BRYKIECIARKI

mirek0829

witam
nie zgodzę się ze stwierdzeniami że bele nie może ważyć 200kg, moje ważą nawet ponad 200kg i jest sucha, osiągam taką masę beli na belarce w której na komputerze nastawia się zgniot i czy chcesz czy nie to ona zbija to tej wartości, chyba że ciągasz nią jakimś małym ciągnikiem to ci staje na polu.

jarekvip99

stare polskie prasy pasowe z230 robia bele na 150 cm szerokie i chyba 180 wysokie i na maksa mozna nia zrobic bele ponad 350 kilo spokojnie ciagajac ja nawet ciagnikiem c360. wszystko zalezy od stopnia zgniotu jak przy wszystkich prasach i od kierowcy i predkosci jazdy.

leszek 733

Witam bardzo. Mam pytanko czy z gościem z który się dogadałem na odbiór słomy po żniwach napisać wcześniej umowę że np. ma mi sprzedać 200 t. słomy żytniej po 120-130 zł za tonę, czy jak wstępnie z gościem gadałem po około 20zł za bele. Bela około 150kg. .To praktycznie mój kolega i nie wiem czy jest sens z jakąś umową mu wyskakiwać.?? raczej mnie nie oszuka... Ale mam też namiary na gości nie znanych to pewnie coś trzeba z nimi pisać.???? Jak tak to jak umowę zformuowaś.????? Jak by ktoś miał ciekawego do napisania do mnie to proszę i na mejla. [link widoczny dla zalogowanych] Pozdrawiam

leszek 733 · Wysłany: Śro 8:24, 09 Mar 2011 Temat postu:

Witam .Jeszcze nie zaczołem brykietować a już mi się odechciało..Doszłem do wniosku że to cienkiiiiiiiiiiiii biznes..A tym bardziej że nie mam swojej słomy. Ja bym z Ukrajny taniej brykiet kupił jak tu zrobił....Powodzenia przyszłym brykieciarzom..Trzy miesiące przeglądałe różne jnformacie i coraz gorzej się zniechęcałem....Jeszcze raz powodzenia w brykietowaniu....Pozdrawiam..

waldas · Wysłany: Śro 21:06, 09 Mar 2011 Temat postu:

Udało się uratować jedną duszyczkę Smile

januszzal · Wysłany: Czw 11:56, 10 Mar 2011 Temat postu:

Przyglądam się dyskusji, bo sam chcę uruchomić małą linię do brykietowania słomy - powiedzmy do 150kg/h. Myślę, że ze zbytem problemu nie ma. Rozumiem, że ekonomię determinuje przede wszystkim cena tony słomy? Zdaje się, że tona brykietu raczej w najbliższym czasie pójdzie w górę.

leszek 733 · Wysłany: Sob 8:59, 12 Mar 2011 Temat postu:

Witam ... januszzal... powodzenia w brykietowaniu.. Very Happy

A wiesz już na jakich maszynach i co masz zamiar brykietować,,,,słomę-trociny...A jaki przydział mocy czy bendzie potrzebny na te maszyny, a może bendzie towar za wilgotny do brykietu i trzeba bendzie suszyć....Jak zrobisz na miesiąc 10T. to żaden pośrednik ci nie odbierze...Chyba że na handel indywidualnie bendziesz spszedawał..Ale do kominka nikt ci nie wezmie brykietu ze słomy..Szkoda mi pisania na ten temat......POWODZENIA.....Ja myślę że posiedzisz trochę i poczytach to zakończysz szybciej jak to zaczołeś..No chyba że nie umiesz liczyć..Powodzeniaaaaaaaaa Laughing

januszzal · Wysłany: Pon 15:57, 14 Mar 2011 Temat postu:

Faktycznie - jestem w tej dobrej sytuacji, że dopiero się przymierzam i nabywam wiedzę oraz zapoznaję się z opiniami innych, którzy siedzą już w branży.

każda uwaga jest cenna Cool

T-rex

Jaką kostkę wolą brykieciarze? zwijkę 1,2x1,8 czy belkę 1,2x0,9x240 czy to bez różnicy? zwijka u nas waży 400kg kostka 500kg prasy vicon zmiennokomorowa i duża kostka
Czy słoma z rzepaku nadaje się na brykiet? bo ma sporo siarki w sobie, czy raczej jej unikacie?

waldas

Zwijka ma ten plus, że jeśli słoma zamoknie to łatwo można obrać balot z takiej prasy. Lepsza jest jednak duża kostka bo wygodniejsza w transporcie-więcej załadujesz, mniej zapłacisz za transport.
Co do słomy rzepakowej to jest ona jak najbardziej porządana. Gdybym mógł to bym tylko z takiej produkował. Kogo obchodzi jakaś siarka?? Tona to tona. Słoma rzepakowa rewelacyjnie się rozdrabnia bo jest łamliwa, krucha. Wydajność rozdrabniaczy jak i prasy brykietującej jest dużo wyższa. Najlepszy-najtwardszy brykiet, jest właśnie ze słomy rzepakowej.
Dużym minusem jest zawartość kamieni w balotach, bo jeśli juz ktoś zbiera to "jedzie podbieraczem" przy samej ziemi;/

T-rex zamierzasz sprzedwać słomę w tym roku?

T-rex

Mam taki plan aby sprzedać tylko jeszcze muszę pogadać ze znajomymi czy mi swoją słomę odsprzedadzą za rozsądne pieniądza Smile

Z tymi kamieniami to zależy kto, u nas jak nawet na usługach prasowali to kamieni nie było choć fakt pól z kamieniami prawie nie ma