BRYKIECIARKI

error82

Na wstępie witam wszystkich

A więc tak.

Zajmuje się uprawą boczniaka. Jak wiadomo grzyb ten uprawia się na podłożu ze słomy. Jako, że posiadam dość dużą uprawę to po całym cyklu owocowania grzyba zostaje mi zużyte podłoże. Jest tego całkiem sporo, bo około 10 ton suchej masy miesięcznie. Do tej pory wywoziłem to na pole i tam robaczki i bakterie robiły swoje. Jednak wpadłem na pomysł, że może by spróbować zacząć robić z tego brykiet na własny użytek. Jest tylko taki problem, że słoma ta jest mokra. O ile latem mógłbym to przesuszyć pod wiatą (około 300 m2) to wiosną, jesienią i zimą było by już gorzej. Z biegiem czasu może i zbudowałbym jakąś suszarnię.

No i tu moje pytanie. Jest wogóle sens się w to bawić?

Brykieciarkę zrobił bym we własnym zakresie. Najprawdopodobniej hydrauliczną. Nie musi mieć ona niewiadomo jak wielkiej wydajnośći. Wystarczy około 80kg/h.

Słoma jest już pocięta na frakcje do 5cm.

Dodam też, że w okresie jesien-zima-wiosna koszt opału który kupuję do ogrzania hal uprawowych to min 10 000 zł.

Jeżeli ktoś ma jakieś sugestie, pomysły to proszę pisać. Mam dostęp do konwencjonalnych maszyn do obróbki stali, także zrobienie brykieciarki to nie będzie zbyt wielki problem. Problemem może być suszarnia, ale to problem przyszłościowy.

A i jeszcze jedno. Brykiet jak na moje potrzeby nie musi być niewiadomo jak dobrej jakości.

Dodam jeszcze, że w okresie grzewczym spalam te podłoże w piecu (nawet mokre), tylko że wymaga to ciągłego pilnowania kotła, co jest dość uciążliwe i pracochłonne. A chciałbym jeszcze tym ogrzewać dom.

WALEK

daj sobie spokój nad brykietem sie tak samo przy piecu nachodzisz a przerobienie tego to sprawa strasznie pracochłonna