BRYKIECIARKI

pbrachuu

działam w okolicy Pułtuska. około 60km na północ od Warszawy.

W porównaniu do chińskich maszyn to tania to ona nie była. ale mam nadzieje, że się zwróci.

Dzięki za podpowiedź. Na pewno napiszę do ptaśka żeby wymienić doświadczenia Smile

mer61

pbrachuu
Tez sie ciesze ze poruszylo sie to forum Laughing

Ogladalem twoj sprzet ma zdjeciu I wychodzac z zalozenia ze sa granice ,ktorych przekroczyc sie nie da tak samo jest z twoja palleciarka Rowerem nie bujniesz sie 200km/h.tymnie zrobisz 1t,chociaz w granicach dwukrotnie wyzszychdo producenta dalo by sie zrobic, Co do dodatkow takich jak skrobia maka i inne wynalaski do 2% i nierobic jakis tom wywarow.Otreby owszem ,ale to nie to zaaaa Laughing

drogie. Za ta kase co wywaliles mialbys solidny granulator sil45kw wyd lekko ok1t obojetnie na jakim surowcu.para wodna -plastycznosc ,woda wilgotnosc.Niewiem czy uda ci sie wstrzelic w dwa media aby uzyskac min obciazenia .dobra jakosc i max wyd ,ale kto wie Napisz na pw adres akurat w tym rejonie uruchamiam paleciarnie .bezintresownie wpadne

pbrachuu

jaki granulator mógłbym mieć z silnikiem 45Kw ...? Może to jest możliwe ale na bank byłby mocno wyeksploatowany. No i cała reszta potrzebnej maszynerii to pewnie ze trzy razy większa kasa.

Poza tym nie mam tyle energii...;/ musiałbym własny transformator mieć.
Problem jest też z surowcem. Na razie musze się zadowolić tym co mam. Postaram się z tego wyciągnąć maksa. Jak będę już obeznany w temacie i będe widział perspektywy w tej branży to napewno zdecyduje sie na większe maszyny i przeniosę produkcje.

adas_weteryniarz

ale się temat rozkręcił...... Smile

mer61 słuchaj - zielone, rośnie na polu, zbiera się jesienią i jedzą to króliki.....????co to ???
głowie się jeszcze na tą trochę grubszą matrycą - specjalnie do słomy. jak narazie wysłałem zapytanie do Nawrockiego. ciężko bo nie mają szczegółowej dokumentacji technicznej.

buduję właśnie podajnik slimakowy(korytkowy). myśłałem aby zamontować do niego falownik , ale jest trochę za drogi więc będę mysiał sobie poradzić regulacją wsypu surowca. jakos wymysle może jakieś też tam łopatki aby surowiec się mieszał.

chłodnicę to sbie zrobiłem bardzo pomysłową prowizorke. z płyt od szafy zbiłem szerokie korytko. zamontowałem je pod pewnym kątem. do koryta wstawiłem siatki. na górze zrobiłem kosz z zastwą. na dole też zastawe. podłązyłem do tego wszystkiego 4 najtańsze wentylatory z castoramy. najpierw wsypuje pelet na górę aby wstępnie sie schłodził i pochwili puszczam go niżej abycienko rozsupany szybko sie schłodził. prowizorka, ale od czegoś trzeba zacząć.

dokładnie całe linie są za drogie a nie wszyscy maja na to kase. ja dostałem na ruszenie 1600 pln z PUP. no cóż na wiele tonie wystarczyło ale że by peleciarkę kupić , przygotować pomieszczenie i kupić przyczepe do zbioru słomy to starczyło. Zrobiłem albo inaczej jestem w trakcie tworzenia strony internetowej i jakoś tak powoli opracowuje techologię.

moją pasją są króliki no i w pierwszej kolejności mysłałem o robieniu paszy dla nich ale zapotrzebowanie na zielona energię okazało sie większe więc teraz rozkminiam tę sprawę.

kuciech

Adam jeśli zamontujesz w slimaku korytkowym łopatki np. w połowie długosci i będziesz w tym miejscu zwilżał sieczkę, sucha sieczka przed zwilżoną będzie się wysypywać ponieważ sieczka zwilżona przesuwa się wolniej niż sucha.
Dlatego najlepiej albo przenośnik będzie cały z łopatkami albo cały ze ślimakiem a zwilżanie na samym początku zasypu albo przy wysypie ze ślimaka.
Gdybym miał ślimak zamknięty wysypywanie sieczki w połowie przenośnika by niezachodziło. Dlatego kondycjonery sa zamknięte, tak jak w przypadku linii pbrachuu. On może zwilżać np. w połowie długości kondycjonera i nic sie na boki nie wysypuje.
Dodatkowo sieczka słomy jest bardzo niejednorodna i tą niejednorodność lepiej opanować przenośnikiem zamknietym. Nachylenie korytkowego względem płaszczyzny też jest ograniczone do ok. 35 stopni. Zamkniety można ustawić pod wiekwszym kątem bez obawy o sprawność transportu.

Jednym słowem odradzam korytkowy przenośnik do sieczki słomy.

adas_weteryniarz

dzięki za porady Smile

nad tym przenośnikiem korytkowym właśnie się zastanawiam i może go zroboe w poziomie?????
myślę też o zrobieniu takiego większego kosza zasypowego z jakimś mieszadłem w środku aby dodatkowo jeszcze mieszał słomę. jeśli to by zdało dobrze egzamin to może bym zrezygnował z tego podajnika tylko wyrzej umieścił kosz?????

teraz zastanawiam się jaką pompkę zamontować dopodawania woby. mam 3 stare pompki do wody od polskich pralek automatycznych ale muszę porobić próby. mam też jakiś statry "chlorator" - przynajmniej tak go nazywał mój tato. z tez co pamiętam to nie dawał zbyt dużegociśnienia, ale przez dysze odopryskiwacza taka małą mgiłkę robił. porobie próby i zobacze.

pbrachuu

ehhh Panowie dziś mnie moja maszyna trochę wkurzyła...;/

Używam jej krótko a już widzę wady...

Przechodząc do meritum sprawy: ZŁĄ konstrukcje ma kondycjoner.
Słoma mielona na sicie fi8 zapycha się w kondycjonerze. Staje pomiędzy łopatkami (bo jak na mój gust są za blisko siebie). Oddalenie łopatek mogło by poskutkować ale wtedy kondycjoner przestanie podawać materiał. Rozwiązaniem najlepszym chyba byłby kondycjoner o większej średnicy.
Dla mnie jednak na dzień dzisiejszy pozostaje zmiana sit w młynie na fi6.

Problemem dziś była też zbyt duża wilgotność słomy. Z maszyny wychodził rozpadający się pelet i większość odpadała na przesiewaczu.... :/ (oczywiście nie cały czas się pelet rozpadał ale dość sporo się rozpadało)

Dodam tylko, ze sam jestem sobie winien tej wilgotności bo dużą kostkę słomy bez sznurków trzymałem 2 doby w pomieszczeniu o dużych przeciągach. Słoma była sucha bo sprawdzałem testerem wilgotności ale potem naciągnęła z powietrza. Jak ją rozdrabniałem to w rękach było czuć, że ta słoma jest wilgotna.

kuciech

O ile pamiętam w tej lini materiał z odsiewacza wraca do bufora. Może mieszanka słomy i odsiewek wpływa na pracę kondycjonera ewentualnie granulatora?
Czy dawkę wody mozesz zmieniać?

pbrachuu

dawkę wody można zmieniać. Nawet trzeba w zależności od wilgotności słomy.

Zgadza się, że odsiew wraca do zasobnika. Ale nie wydaje mi się, żeby to wpływało na pracę kondycjonera. Drobny materiał się przemieszcza ale jak jest długa słoma to staje w poprzek i opiera się brzegami o sąsiadujące łopatki.

Będę rozdrabniał na sicie 6 i będzie ok. szkoda tylko niepotrzebnego zużycia energii.

wertus23

pbrachuu:
czy możesz zapodać fotkę tego kondycjonera, jak on wygląda. Przyglądam się dyskusji i chciałbym wiedzieć o czym jest mowa Smile

. Ślimak w rurze widziałem ale łopatek jeszcze nie

pbrachuu

w tej chwili nie za bardzo z tymi fotkami bo mi się aparat zepsuł. Towygląda tak jak ślimak tylko jak by mu co kilka cm wycięto kawałek uzwojenia i pozostawiono samą oś. Za kilka cm kolejna łopatka przesunięta o kilka stopni itd.

Poszukaj fotek na stronach producentów maszyn do granulacji

silva19

Temat ma piękną nazwe Razz

pbrachuu

hehehe

faktycznie tytuł tematu jest bardzo ciekawy:) Smile

do tej pory się nad tym nie zastanawiałem... Smile

kuciech

Coż ja nigdzie nie widze w internecie schematów lub zdjęć poglądowych kondycjonerów do granulatorów. Widziałem rysunek mieszarki przepływowej do cementu i zgadzałby się on z opisem kondycjonera pbrachu - najpierw zwój ślimaka a później łopatki.

pbrachuu

http://www.youtube.com/watch?v=X8KlmmC3NtA

na tym filmie widać jak jest kondycjoner zrobiony. Ja mam właśnie coś podobnego, tylko o średnicy około 100-120 mm.