|
BRYKIECIARKI Maszyny i urządzenia do produkcji brykietów
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gryps1987
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Białystok
|
Wysłany: Nie 3:19, 29 Lis 2009 Temat postu: Parametry peleciarki |
|
|
Witam.
Jestem nowy na tym forum, lecz chciałem zadać wam wszystkim parę pytań. Mam nadzieję że nie zostanę za to zbesztany - albowiem nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi
PROBLEM
Celem tego wszystkiego ma być zapewnienie sobie opału niskim kosztem - do ogrzania są 2 domy - jeden ok. 80m, drewniany, parterowy, ocieplony, oraz drugi w fazie projektu, 180m, budowany z aktualnie obowiązującymi normami a nawet przewyższający je. Produkcja jedynie latem - bo po co marznąć
SUROWIEC
Posiadam pół stodoły 4 i więcej letniego siana i słomy. Dodatkowo co roku będę dysponował dodatkową porcją darmowej słomy którą mogę lub też nie zbierać ze ścierniska. Od czasu do czasu mógłbym także zaopatrzyć się w trociny w pobliskim tartaku (lecz jest to gdybanie i głównie oprzyjmy się na słomie i sianie).
ROZWIĄZANIE?
Chciał bym więc zapytać, co byście poradzili, opierając się na waszym doświadczeniu? Chciał bym zbudować peleciarkę, która możliwie dobrze była dopasowana do opisanej przeze mnie problematyki i posiadanego przeze mnie surowca. A teraz zestaw pytań:
1. Czy najlepsza będzie peleciarka z płaską matrycą? Myślałem o pierścieniowej ale koszty i potrzebna energia raczej nie pasują do przydomowej produkcji na własne potrzeby.
2. Jaka średnica matrycy? Myślałem że coś około 180 - 200 powinno chyba wystarczyć.
3. Ruchoma matryca czy rolki? Ja jestem za ruchomymi rolkami - ruchoma matryca nie wzbudza mego zaufania ze względu na brak możliwości pewnego jej podparcia w okolicy rolek. Za to przy ruchomych rolkach i sztywnej matrycy, wał rolek można zamocować od dołu matrycy na łożysku poprzecznym, a od góry na wzdłużnym. Niestety, spowodowało by to brak możliwości doboru wysokości rolek bez rozebrania maszyny. Kolejna zaletą było by odśrodkowe smarowanie łożysk rolek.
4. Wysokość i szerokość rolek? Z jednej strony tak szerokie jak tylko wejdą i wysokie na ile pozwolą łożyska, a z drugiej lepiej poradzić się ekspertów
5. Jaka grubość wałów napędu i samych rolek?
6. Jaka prędkość obrotowa (dla dwóch rolek)? Chyba najważniejsze pytanie, na które nie jestem w stanie odpowiedzieć sobie sam patrząc na zdjęcia maszyn...
7. Jaka moc silnika? Czy 4KW starczą dla nieruchomej matrycy 200mm + 2 rolek
8. Jaka wielkość peletu? 6 czy 8mm? Jaka grubość matrycy?Głównie związane z surowcem
9. Jaka szerokość i głębokość nacięć na rolkach?
10. Słyszałem że potrzebne są łożyska odporne na wysoką temperaturę. Jak je rozpoznać?
11. Czy otwory w matrycy muszą się zwężać?
12. Jaka odległość między otworami w matrycy?
13. Czy redukcja przełożenia na dwóch paskach to dobry pomysł? Wydaje się że najtańszy ale nie bezobsługowy. Myślałem też o łańcuchach motocyklowych ale w tym przypadku raczej nie jest to dobre rozwiązanie...
14 Czy słoma/siano z sieczkarni przepuszczone dodatkowo przez śrutownik bijakowy będą dobre do "produkcji" peletu?
15. Jaki materiał? Jak kazać zahartować?
16. Czy może pieniądze wydane na budowę własnego urządzenia polecacie jakiś najtańszy chiński szajs? Bo zakładam że nie przekroczę ceny takiego chińskiego cudu techniki budując własną maszynę. Czy może jestem w błędzie?
Dziękuję każdemu kto dotarł do tego miejsca, wiem że na parę pytań już odpowiedziano na forum, ale wolał bym abyście wypowiedzieli się na ten temat, traktując go jako jasno sprecyzowane rozwiązanie problemu, a nie jako odpowiedź na każde pytanie z osobna. Dziękuję bardzo na włączenie się do dyskusji, ponieważ sądzę, że przydał by się post w którym można było by dowiedzieć się (prawie) wszystkiego na temat taniej peleciarki na użytek domowy. Myślę, że to forum odwiedzają głównie ludzie zainteresowani produkcją peletu na małą skale i każdy z nich chętne przeczyta to co maja do powiedzenia doświadczeni forumowicze.
Dziękuje jeszcze raz za włączenie się do dyskusji i przepraszam jeżeli napisałem coś niezrozumiale - wszak już po 2:00
Pozdrawiam, Adrian
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gryps1987 dnia Nie 4:03, 29 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andrzej Straw
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:06, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A w jakim kotle chcesz spalać ten pellet ze słomy i siana?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gryps1987
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Białystok
|
Wysłany: Nie 23:52, 29 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Andrzej Straw napisał: | A w jakim kotle chcesz spalać ten pellet ze słomy i siana? |
W piecu z podajnikiem ślimakowym, a w drugim przypadku niestety w zwykłym piecu 12KW na paliwo stałe - myślę że zadziała koszyk na pelet o podobnej konstrukcji jak te stosowane w kominkach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andrzej Straw
Dołączył: 27 Cze 2006
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 9:31, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Czy w tym pierwszym piecu producent zaleca takie paliwo? I czy daje gwarancję na prawidłową pracę kotła :? A jeśli tak to na jak długo?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stratos
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mława
|
Wysłany: Pon 10:25, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
????????????????????????????????
pelet na potrzeby własne ?
to trochę chore
moim zdaniem to pomysl bez przyszłości
Używaną brykieciarke plus kawałek młyna i do przodu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
gryps1987
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wrocław/Białystok
|
Wysłany: Pon 12:15, 30 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wiadomo, że nadwyżkę można sprzedać. Jednak priorytetem jest wytwarzanie na własne potrzeby. Rynek tanich używanych brykieciarek praktycznie nie istnieje, a czytając o chińskich brykieciarkach należy się zastanowić czy warto się w to ładować, na dodatek jak dodatkowo jest to sprzęt używany. Stąd pomysł wykonania urządzenia samodzielnie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ptasiek
Dołączył: 02 Kwi 2009
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kujawy
|
Wysłany: Czw 19:42, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo dobry pomysł. Polecam wszystkim takie myślenie. Ja wyszedłem z podobnego założenia. Na początek produkuje pelet na potrzeby swoje i szwagra. Mamy obydwaj stare piece tzw. śmiecioki. Pelet spala się w nich perfekcyjnie Zużycie? w tej chwili ok 40 kg dziennie. Denerwujące jest tylko zasypywanie. Nie wolno nakitować do pieca do pełna a dokładać co godzinkę po trochu. Póki co pieca nie zmieniam z prostej przyczyny: niech stary dożyje swoich dni.
Testowałem pelet przeze mnie produkowany z siana na dwóch piecach z podajnikami automatycznymi. Piec "Zębiec" i drugi czeski jakiś super klasy, cały żeliwny - uciekła mi nazwa. Obydwa piece ogrzewają statystyczne domki po sto parę metrów. Koledzy testujący po rozmowie ze mną zmienili nastawy razy dwa. Różnica jak się pojawiła była niewielka. Temperatura na piecu "spadła" o 5 stopni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erdem
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Czw 20:41, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Ptasiek A moze próbowałeś palić u siebie brykietem u mnie tak jak mówisz jeśli za dużo wsypalem peletu to zadusiło ogień a chodzienie co godzine do kotłowni nie jest najwygodniejszym rozwiazaniem. Daltego zdecydowałem sie na produkcje brykietu ponieważ jeśli nikt odemnie nie bedzie chciał kupic to przynajmniej będe sam palił bez problemów
mam zwykły piec z dolnym spalaniem 20kW i ogrzewam ok 250m2 i jeśli zasypie piec do pełna to mam spokój przynajmniej na te 3-4godz przy temperaturze 55-65*C i też dziennie spalam podobną ilośc brykietu bo worek 45kg wystarcza mi na 3 zasypy do pieca na a wydaje mi sie ze wyprodukować brykiet jest o wiele łatwiej niz pelet. Na ale jak już wykończe swój piec i bede musiał kupic nowy to na 99% bedzie to piec z podajnikiem na pelet i wtedy zaczne zabawe z peletowaniem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wertus23
Dołączył: 29 Sie 2008
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Świecie n.W.
|
Wysłany: Czw 20:49, 10 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy "nastawy razy dwa"? Dwa razy dłużej podmuch itd?
Możesz głębiej wyjaśnić tę kwestię.
Ktoś na forum powiedział, że produkcja pelletu na własne potrzeby to niedobry pomysł, myślę ze to nie tak do końca. Bo jeśli ma się np. piec z podajnikiem to nie będę robił brykietu żeby co jakiś czas podkładać do pieca, tylko pellecik z worka do komory a tam ślimaczkiem do pieca.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wektor
Dołączył: 19 Lip 2006
Posty: 350
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Toruń
|
Wysłany: Pią 9:02, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
erdem napisał: | Na ale jak już wykończe swój piec i bede musiał kupic nowy to na 99% bedzie to piec z podajnikiem na pelet i wtedy zaczne zabawe z peletowaniem |
erdem Nie ograniczaj się z zakupem pieca na pelety – lepiej kup z podajnikiem na brykiety, a pelety zawsze będziesz mógł w nim spalić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
stratos
Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mława
|
Wysłany: Pią 10:39, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
wektor napisał: | erdem napisał: | Na ale jak już wykończe swój piec i bede musiał kupic nowy to na 99% bedzie to piec z podajnikiem na pelet i wtedy zaczne zabawe z peletowaniem |
erdem Nie ograniczaj się z zakupem pieca na pelety – lepiej kup z podajnikiem na brykiety, a pelety zawsze będziesz mógł w nim spalić. |
Własnie
Wektor ma racje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erdem
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pią 14:10, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Macie racje Tylko mam mały problem bo byłem kilka razy na targach i rozmawiałem z producentami kotłów czy dystrybutorami róznież szukałem w internecie i jakos nie moge trafić na piec z podajnikiem na brykiet. Owszem niektórzy mówią ze a moze w tym lub w tym da sie rade palić ale wszystko MOŻE a nikt mi nie powiedział że ma piec z podajnikiem na brykiet i na pewno podajnik da rade przepchnać brykiet do pieca
Właściwie to dobrze było by gdyby mój piec miał większa komore zasypowa i jedno zasypanie starczało by na te 12h .Teraz każdy szuka wygód i szuka pieców z jak najdłuższa stałopalnoscia. dobre piece bez zasobników maja stałopalnosc na poziomie 30h a z podajnikami to juz tylko zależy od wielkosci zbiornika. Tak wiec dlaczego mam chodzić do kotłowni co 3-4h skoro moge co kilka dni
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
pab-lo
Dołączył: 17 Mar 2009
Posty: 93
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: opolszczyna
|
Wysłany: Pią 15:28, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
ja słyszałem że jak jest słabiej zbity brykiet i duży ślimak w podajniku to się pali bez zarzutu, będąc w tym roku na Agro-show widziałem jak piec z podajnikiem palił trociny sprzedawca zapewniał że spokojnie na jeden dzień trocin wystarczy, też zamierzam kopić takie cudo jak mi obecny piecyk skoczy żywot (a już ma swoje lata ponad 20 lat już pali wszystko co jest).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
erdem
Dołączył: 14 Lis 2007
Posty: 121
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Poland
|
Wysłany: Pią 16:12, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
A moze tak zamiast trocin wsypać sieczke ze słomy i po co brykietować Wziać zbiornik z mieszadłem od brykieciarki hydraulicznej czy Asketowskiej i zamiast pchać sieczke do brykieciarki odrazu podawać ja do pieca, troche objętościowo zajmowało by miejsca ale za to jaki tani opał Mój piec niestety ma dopiero 4 lata tak że z wymiana raczej troche poczekam. Natomiast widziałem palniki montowane praktycznie do każdego pieca i to w prosty sposób a mianowicie wycina sie tylko otwór w drzwiczkach i wstawia palnik tylko koszt ok 4tyś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
adas_weteryniarz
Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 244
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bolków
|
Wysłany: Pią 18:06, 11 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
a może taki podajnik by w jakiś spsób sprawę załatwił??
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|