BRYKIECIARKI

alimko

Czy ktoś posiada tą linie?
Jak z wydajnością na słomie?

pbrachuu

przy dobrym rozdrobnieniu surowca i odpowiedniej wilgotności 50-60kg/h dobrego, szklistego pelletu.

do 80kg/h peletu trzymającego się kupy ale nie szklistego

dipol

Witam
Przed przeczytanie tematów o pelletowaniu na tym forum byłem za kupnem peleciarki z protechniki z łukowa, (myślę sobie chińczyka nie będe kupował nie wiadomo co w nim siedzi), a tu okazało sie ze to też chinol i teraz myslę nad zakupem całej lini MGL 200. Co myślicie o tej linii? Ma może ktoś już taką, a jesli tak to jak sie sprawuje. Ja chciałbym pelletować nią głównie słomę, siano, dla siebe i sasiadów. Proszę o odpowiedz i o jakąś doradę doświadczonych "peleciarzy"

pbrachuu

czytaj najpierw cały temat a potem zadawaj pytania...

darek4168

Porady co do peletowania już są na tym forum kolego dipol , wystarczy wcisnąć ikonkę szukaj .Myślę że nie doczekasz się odpowiedzi ponieważ doświadczeni ,, peleciarze"nie będą opisywać swoich doświadczeń poraz kolejny , tylko dla Ciebie . Nad Swoim postem masz np. opisaną wydajność linii MGL 200 na słomie , przez kolegę pbrachuu , który taki sprzęt posiada i albo nie zrozumiałeś co on opisuje , albo co gorsze nie czytałeś wogóle nawet tego tematu. .

dipol

Przepraszam Cię pbrachuu że nie wiedziałem że masz taką linię. W poscie powyżej nie napisałeś ze jesteś jej posiadaczem. Jeszcze raz przepraszam za moje winy myślę ze zostanie mi to wybaczone:)

Kolego darku porady co do peletowania już czytałem na tym forum. Chciałbym tylko zaczerpnać informacji odnosnie linii MGL 200 czy warto ją kupić czy kupić tanszego o podobnych parametrach chińczyka.

Czytałem ze w chińczykach psują sie łożyska a jak kolego pbrachuu sprawuje sie czeski wynalazek???

adas_weteryniarz

nie wiem jak jest w lini lgm 200 ale w chińczykach łożyska siadają głównie ze swojej słabej jakości, a mówiąc dalej chińskie łożysko do rolek na alegro znalazłem za ok. 4 zł/szt. + wysyłka, dodam że jest to łożysko zamknięte blachami. cena raczej sama mówi o jakości. nie sądze żeby ktoś w chińczyku zamontował super łożyska i z tego co podejrzewam to są tam na dodatek są łożyska otwarte i napewno nie ma żadnych w miarę dobrych uszczelnień. poprostu napakujesz smar, ładnie ci go wypcha i po niedługim czasie wycieknie.
nie wiem czy tak napewno jest ale chyba w ofercie producenta wyczytałem że w mgl 200 na rolkach są uszczelniacze, lecz tego nie jestem na 100% pewny.

dodatkowo łożyska dostaja po dupie przez udeżenia sporych sił- raz nasypiesz pełny kosz, a raz chodzi na pusto, raz ci się rolki poluzują a raz za silno dokręcisz, do tego oczywiście dochodzi temperatura. tych czynników nie mając podajnika [czy czegoś innego] nie jesteś wstanie opanować. w lini mgl 200 możesz sobie płynnie regulować ilość surowca. no ale nawet najlepsze łożysko ci długo nie pochodzi jak będzie pracowało w brudzie [piasek, błoto, pył, itp.]

też zostaje jeszcze kwestia smarowania - w chińczyku jakiś "ekspert" założył płaskie kalamidki [bo mu lepiej było rolki z ośką wsadzić w tą żeliwną obudowę] i jak trafisz to ładnie posmarujesz a jak nie to łożysko idzie na sucho. tak więc jak masz centralne smarowanie jak w lini mgl 200 to co jakiś czas ten smar musi trafić do łożyska. mówiąc dalej jak nawet będą jakieś nieszczelności i brud będzie próbował się dostać do łożyska to smar co jakiś czas go wypcha.

ja miałem duży problem z tym smarowaniem u siebie. przerobiłem wszystko na pseudo centralne smarowanie i teraz smaruje nie zatrzymując maszyny, wiem że smar pójdzie napewno pod łożysko a nie obok i przy okazji zużywam o 50% mniej smaru.
tak to wygląda w chińczyku - czyli te super wydajne maszynki z koszem zasypowym przypominającym wiaderko,które pełni super funkcję tuby rezonansowej, zaś wogóle nie nadaje się jako kosz zasypowy.

dipol

Dzięki adas za podpowiedź.

A jaki rozdrabniacz do słomy byłby odpowiedni dla takiej linii?

dipol

[link widoczny dla zalogowanych]

ciekawe czy jest to realne, z silnikiem 5,5 kW od 300-600kg, ale chyba nie na godzinę Smile

Woyciech

tylko że ten rozdrabniacz kosztuje ponad 10 000zł ;/ mam cennik Ra-fanu i ceny są tam po prostu powalające.

dipol

W czechach pewnie było by taniej

AGALFUR · Wysłany: Wto 2:30, 01 Mar 2011 Temat postu:

wow.takie rozdrobnienie to ja mam na sianie!!!!!!!!!ludzie i wiecie na czym???Na RTB-13.Spalinowym rebako-rozdrabinaczu za 3700pln-ow.NOWKA!!!!!!!Prosto od producenta.Dlugosc sieczki z siana!!!!! po rozrobniu w takim rtb wynosi okolo 10-12mm.Czasem jak puszcze suche siano!!!!! to idzie pyl.oddychac ciezko.Ten raf-an to zdziera.jak na pellet to malo rozdrobnienia do frakcji.Potrzebny pulverizer.Czyli jakies 2-3mm.wtedy fajnie sie speletuje.To co oni oferuja za 10 tysi to chinole sprzedaj za polowe.Taka prawda.Mam sprzet od chinoli chodzi tylko cyka.Polska to drogi kraj.Lepiej kupowac gdzie godzina pracy kosztuje 3 bugsy za godzine.moze to troszke czasu trwa ale koszta o 75-80 % mniejsze. A jakosc??????no coż.Chuta szkla w Krosnie padla bo chinole ich zaleli takej samej jakosci szklem za 80% nizsza cene.Moze warto sie cegos uczyc od nich!!!!!!

Woyciech

Hej
Ja od niedawna jestem posiadaczem MGL 200 i muszę powiedzieć że mnie nie zawiodła. Oczywiście wydajność nie powala, ale przy dobrym surowcu, suchym można osiągnąć do 90 kg/h i to całkiem ładnego peletu.

pbrachuu

jednak kupiłeś MGL.... Życzę Ci jak najlepiej i mam nadzieję, że będziesz jak najdłużej zadowolony ale za te pieniądze mógłbyś mieć coś z o wiele większą wydajnością.

Jak długo ją masz? Ile ton wyprodukowałeś? Ile godzin na zegarze?

Jestem Ciekaw jak szybko zapcha Ci się odbieranie odsiewu, jak szybko pęknie ta sprężyna i jak szybko wylecą łopatki w kondycjonerze.

Napisz na priv jeśli nie chcesz pisać publicznie.

Sam kiedyś miałem tą maszynę i na dzień dzisiejszy gdybym miał 50 tysięcy to sam bym skonstruował maszynę tak wypasioną że głowa mała. I z silnikiem 15-22Kw. I tak zrobioną chłodnicą, że pellet można sypać prosto w foliowe worki. .....bo założę się że po mgl pellet trzeba dostudzić bo w foliowym worku zaparuje.

Pozdrawiam i czekam na odp.

Woyciech

Jak na dziś dziań działa ok, tylko trzeba dobrze wyczuć dokręcenie rolek i nabrać wprawy w regulowaniu wydajności i dawkowaniu wody

Linię mam miesiąc, wyprodukowane jakieś 12 ton a na liczniku ma ok 160h. Produkcja na razie idzie dobrze, a to pewnie dlatego że mam dobry jednolity w miarę surowiec.

Masz racje z zapychającym się odsiewem, właśnie wczoraj go czyściłem. Ale co do silnika 5,5kW, linia ma taką małą zaletę, że możesz podłączyć ją do domowego prądu i nie wybija korków, to duża oszczędność.

A jeśli chodzi o pellet to ja sypię w worki polipropylenowe, bo jak napisałeś jeszcze musi stygnąć przez parę godzin
na początek jest ok zobaczymy jak będzie dalej

pozdrawiam