Forum BRYKIECIARKI Strona Główna BRYKIECIARKI
Maszyny i urządzenia do produkcji brykietów
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Szczęki brykieciarki hydraulicznej

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BRYKIECIARKI Strona Główna -> Mechanika
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pbrachuu




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 21:13, 03 Lut 2009    Temat postu: Szczęki brykieciarki hydraulicznej

Mam pytanie o szczeki brykieciarki....

Wszyscy wiemy, że to one przytrzymują brykiet do momentu, aż zostanie dostatecznie ściśnięty, i dopiero potem go uwalniają. No i pojawia się pytanie, z jaką siłą musi dociskać siłownik szczęki, żeby brykiet nie wysunął się przy niedostatecznym zagęszczeniu. Wiadomo, że trzeba wytworzyć odpowiednią siłę tarcia.... a jak mów stara znajoma fizyka to siła tarcia:
T=f*N, gdzie T to siła tarcia, f, współczynnik tarcia, a N to siła z jaką jest dociskany przedmiot (w naszym przypadku brykiet) do podłoża (czyli jak mocno jest ściskany w szczękach).

No i dla mnie wszystko było by do przeliczenia, bo T musi wynosić troszkę miej niż siła jaką wywiera siłownik głowny. N zależy od tego jakiej średnic zastosujemy siłownik w szczękach i jakie w nim ciśnienie ale nie mam pojęcia jak dojść ile wynosi f.....? Question Question Czyli jaki jest współczynnik tarcia słomy o stal. Inaczej nie widzę możliwości wstępnego oszacowania koniecznej grubości siłownika i ciśnienia w tym siłowniku.

Proszę o pomoc. Jak Wy, doświadczeni konstruktorzy to obliczyliście...? Czy może do sukcesu dochodziliście metodą prób i błędów....?

Pozdrawiam! Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hanaoka




Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Śro 13:19, 04 Lut 2009    Temat postu:

zapomniałeś o jednej, chyba najważniejszej kwestii - długości szczęk i ich położeniu - szczęki powinny się schodzić ku wylotowi, dzięki czemu zainstalowany na ich końcu siłownik wykorzystuje zasadę dźwigni. Równocześnie schodzące się szczęki stanowią znacznie większy opór dla nacierającego materiału.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pbrachuu




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:29, 04 Lut 2009    Temat postu:

Fakt... Masz rację hanaoka. Dzięki. Ale nadal nie wiem jak dobierać siłownik... Ty jesteś doświadczony w tej branży więc może mógłbyś powiedzieć trochę więcej...? Smile jest na to jakaś formuła matematyczna...?

Pozdrawiam!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stratos




Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mława

PostWysłany: Śro 19:39, 04 Lut 2009    Temat postu:

jaka dziwgnia ????

szczęki powinny być ułożone równolegle z brykietem
inne ich ustawienie powduje odkszatałcanie brykietu i zmiejszenie jego gestości
raz uformowany kształ powinien być niezmienny do momętu opuszczenia przez prykiet maszyny

moge podac przykład na podstawie swojej maszyny
125mm - siłownik główny
60mm - średnica brykietu
140mm - siłownik na szczękach

efekt - za mały nacisk na szczęki (ale do przyjęcia)
przy dwóch siłownikach 140mm na szczękach tarcie jest już znacznie większe, jednak stopień zagęszczenia brykietu wzrasta nieznacznie (o 10 do 15%)
optymalnym był by siłownik 160mm

dla średnicy brykietu 50mm wystarczy siłownik 140mm (szt.1)

ważne - należy tak dobrac naciśk na szczęki aby umożliwć ślizganie się materjału przez nie bez ich otwierania
takie rozwiązanie znacznie zwieksza wydajnosc


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pbrachuu




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:08, 04 Lut 2009    Temat postu:

No i co ja mam powiedzieć....? teraz trochę się gubię. Choć Twoja wypowiedź stratos jest duzo bardziej satysfakcjonująca. Przynajmniej jakieś konkrety.

stratos a te 140mm to przy jakim ciśnieniu w siłowniku powinno wystarczyć...? takie samo jak w siłowniku głównym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
stratos




Dołączył: 15 Gru 2006
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mława

PostWysłany: Pią 19:51, 06 Lut 2009    Temat postu:

dokładnie to niestety nie wiem Embarassed

wydaje mi sie jednak że jest tak jak wspominasz

przy nie rozgrzanych szczekach ciśnie na siłowniku głównym dochodzi do 200 atmosfer
po rozgrzaniu się brykiet prześlizguje się przez szczęki z jednym siłownikiem przy 90 atmosferach
przy dwóch siłownikach ciśnienie przy którym zaczyna się przeciskanie brykietu rosnie do około 130 atmosfer
uwaga - opisane zjawisko ulega poważnym zmianom razem z dostarczeniem innego rodzaju surowca


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hanaoka




Dołączył: 21 Gru 2005
Posty: 272
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Łódź

PostWysłany: Pon 11:07, 09 Lut 2009    Temat postu:

Stratos,

Kiedy szczęki są położone równolegle do brykietu, najmniejsze ich wytarcie powoduje konieczność cudowania z odbudową - np. napawania, które samo w sobie jest dosyć śmieszną rzeczą w maszynie.
na wlocie wygląda to tak:

[link widoczny dla zalogowanych]

na wylocie przy otwartych szczękach jest jak najbardziej równolegle:

[link widoczny dla zalogowanych]

za to przy zaciśniętych szczękach jednak robi się ciaśniej na wylocie:

[link widoczny dla zalogowanych]

Brykiet nie powinien się przeciskać przy poluzowanych szczękach, gdyż to drastycznie je wyciera i pojawiają się kolejne problemy. Ja wiem że kiedy jest talkie tarcie to wytwarza się wysoka temperatura i fajniejszy brykiet wychodzi, ale żywotność maszyny drastycznie spada. Dobre szczęki powinny na normalnym materiale wytrzymać około 2 lat dwuzmianowej pracy. W szczękach zrobionych tak jak to opisałeś, nie ma na to raczej szans.. Powtarza się kłopot z brykieciarek mechanicznych - szybko zużywające się elementy, lecz w tym przypadku jest znacznie, znacznie drożej.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez hanaoka dnia Pon 11:09, 09 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
pbrachuu




Dołączył: 24 Sty 2009
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 17:20, 13 Lut 2009    Temat postu:

Hmmmm....

Różnica poglądów jest dość spora ale mi się wydaje że obaj macie rację.

Pewnie najlepszą opcją było by gdyby szczęki były równoległe i jednocześnie była wytworzona taka siła tarcia żeby brykiet się nie prześlizgiwał i nie niszczył szczęk. Fakt że stratos jak sam się przyznał, napawa szczęki spawarką. Aczkolwiek gdyby były z lepszego materiału niż dał producent X to kto wie.... Może chodziły by bez problemu.

Miałem okazję zobaczyć jak funkcjonuje linia stratosa. I muszę wam powiedzieć drodzy forumowicze... jestem zdumiony. Stosując proste rozwiązania (mając trochę oleju w głowie) można własnymi siłami zrobić linie produkcyjną z mniejszym nakładem finansowym niż w przypadku kupowania całej linii od producenta. Stratos bardzo fajnie to wszystko rozplanował i jest żywym dowodem, że można.... : zwykły kocioł od centralnego ogrzewania o odpowiedniej mocy, własnej konstrukcji suszarnia (bardzo pomysłowa a jednocześnie tania i prosta), worki odpylające sieczkę i brykieciarka (no i trochę falowników, sterowników czujników itp) . I brykiet się trzaska aż miło Smile Choć fakt, że są problemy z rozdrabnianiem... Sam osobiście widziałem jak zapchał się młyn rozdrabniający... (złapał mokrej słomy i klapa). Żeby nie zapychające się młyny i awaryjna brykieciarka, to linia stratosa jest bardzo dobra. Ale cóż... Niektórzy producenci są bardzo odporni na uwagi osób ktre korzystają z ich sprzętu.... Smile

Stratos, życzę mało awarii i dużo dobrze sprzedanego brykietu SmileSmile
pozdrawiam i dzięki za rady i przestrogi Smile

p.s jak przetestujesz czeska maszynę to daj znać na forum czy spisuje się lepiej od naszej rodowitej Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum BRYKIECIARKI Strona Główna -> Mechanika Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin