BRYKIECIARKI

Paweł · Wysłany: Pon 11:48, 13 Mar 2006 Temat postu: Konstrukcja brykieciarki

Witam

Poszukuje wszystkiego na temat brykieciarek (plany, rysunki techniczne, schematy itp) [link widoczny dla zalogowanych]

jarek1202

krzyzangos

Witam potrzebuje DTR do MIMOŚRODOWO-TŁOKOWA
LINIA DO PRODUKCJI BRYKIETU.
Za wszelką pomoc z góry bardzo dziękuję.
[link widoczny dla zalogowanych]

Paweł

ponownie prosze o DTR-ke

jarek1202

krzysioh4

Witam

Potrzebuje schematu do zbudowania własnej amatorskiej brykieciarki. Obojętie jakiej. Z góry dziękuje za pomoc. [link widoczny dla zalogowanych]

owip2001

Poszukuje wszystkiego na temat brykieciarek (plany, rysunki techniczne, schematy itp)
[link widoczny dla zalogowanych]

Przemek

Panowie proszę pisać na forum o np. budowie brykieciarki , bo to jest bez sensu że każdy podaje e-mail i nic pozatym .
Wchodzę na forum chcę przeczytać coś ciekawego , a tu sama "lipa"
NIC się nie dowiedziałem , a napewno jest wiele osób które po przeczytaniu
jakiegoś opisu dodały by coś ciekawego.
A może to tajemnica ?

Chodzi o to że , z jakich metali ma być tłok zgniatający w brykieciarce hydraulicznej ,i sama brykieciarka z jakiej stali.
Ja dałem troche kiepski tłok bo po zrobieniu około 25tys. szt brykietów powstały znaczne rysy na tłoczysku i w komorze zgniatającej.

Dzięki za odpowiedź.
Pozdro dla amatorów majsterkowiczów Smile

hanaoka

No pewnie że tajemnica!
Przecież nikt nie ma ochoty za darmo oddać swojego doświadczenia i wiedzy, skoro z tego żyje...
Bo jeśli podam szczegóły konstrukcyjne brykieciarki to każdy będzie ją mógł sobie zrobić, a ja będe musiał poszukać nowego zajęcia. A na to nie mam ochoty.
Z przyjemnością pomogę w zrozumieniu idei i zasad działania, natomiast nikomu nie zafunduję gotowca.

Przemek

To powiem że to jest moja 2 brykieciarka i bardzo się ciesze jeśli moje doświadczenia komuś pomogą .
A opis sterowania z przyjemnością opisałem .
Myślałem że na tym forum ludzie pomagają innym ? Sad

Nie tylko kasa się liczy !!
To jest przyjemność , coś zrobić pomęczyć się wiele wieczorów poświęcić , a gdy już coś wyjdzie to przekazać tą wiedzę odważnym i chętnym do działania

miedzmin

No i niestety wszyscy sprzedawcy /producenci mają takie samo podejście jak Hanaoka. Przecież nikt nie odda kawałka tortu …A ten co już jakomś wiedze zdobędzie to sądzi ze złapał byka za rogi…i znika Confused

. Więc trzeba drążyć i drążyć…. Inspiracją dla mnie było cnc.info.pl . tam jakoś wymiana informacji przebiega płynnie. Nawet poważni producenci udzielają cennych praktycznych informacji.. Zapewne wynika to z tego ze tamten rynek jest o wiele większy od naszego brykietowego, i więcej zapaleńców którzy własnymi siłami chcieli by coś skonstruować dla własnej satysfakcji i może przy okazji jakiegoś kiedyś zarobku. No a tutaj niestety mamy stagnacje.. Niestety nie jestem z wykształcenia konstruktorem maszyn i sam do tej pory nie wiem w jaką stal trzeba zainwestować. No ale zapewne kiedyś się dowiem i również jak Przemek pochwale się swoim dziełem..

pozdrawiam

Przemek

"Z przyjemnością pomogę w zrozumieniu idei i zasad działania, natomiast nikomu nie zafunduję gotowca"

Co do "idei" to już jest orange Smile

A ja zadałem proste pytanie i pewnie niewiesz ? jaki materiał byłby odpowiedni ?
Bo niejest sztuką coś sprzedawać i zgrywać byka że się wszystko wie .

Teoria i zasady ogólne były opisywane wiele razy.

Przez to że nie pizsze się wprost na forum to forum się nie rozwija , a cel jest inny.
Ja postaram się opisać wszystko co jest możliwe , bo nikt kto samodzielnie robi brykieciarkę dla własnych potrzeb nie jest w stanie zagrozić Tobie jako sprzedawcy.

Żadna szanująca się firma która ma większe ilości trocin i zdecyduje się na recykling nie kupi brykieciarki od kogoś na lewo i bez gwarancji.

Jeśli już coś kupić to nowe z gwarancją i wpuścić w koszty .
Więc obawy o to że ktoś coś zrobi są bezpodstawne bo takie maszynki nawet jak ja mam są niczym w porównaniu z dobrym produktem renomowanych firm.
Robi się brykieciarki dla własnych potrzeb i dla satysfakcji a nie dla stwożenia komukolwiek konkurencji .

Jeśli coś ciekawego wiesz to pisz a ludzie odwiedzający to forum stwierdzą że znasz się na żeczy i jeśli będą chcieli to kupią Twój produkt .

A ja życzę powodzenia w biznesie.

Pozdro dla amatorów brykieciarek
[link widoczny dla zalogowanych]

tato

widze ze wszyscy chca gotowe DTR-ki, a moze wiecie kto takie cos wykonuje dla gotowych maszyn??

hanaoka

Cały myk polega na tym, że to forum tłumnie odwiedzają producenci brykieciarek Smile

A jeżeli ja wydałem na skonstruowanie maszyny około 500 000 złotych, to znaczy że muszę jakoś to odrobić - w końcu nikt nie pracuje charytatywnie. Koszt opracowania maszyny +prototypu +testów to naprawdę niemała kwota.
Jak zapewne zauważyliście chętnie dzielę się wiedzą, ale pewnych rzeczy nie udostępnie na formum publicznym - jest to moje know-how, które jest tak cenne dla mnie jako sprzedawcy. Bo istota sukcesu jako handlarza polega właśnie na wiedzy i doświadczeniu, a nie na posiadaniu w ofercie jakichkolwiek maszyn.
Jak zapewne pamiętacie w mojej ofercie znajdują się zarówno super maszyny jak i taniutkie, proste brykieciareczki. Sztuka polega na tym, aby dobrać dobrą maszynę dla Klienta - bo na pewno Klient będzie zadowolony z maszyny która będzie robiła 500 kg/h, ale po co mu ona skoro ma materiału na dwie godziny pracy dziennie? Podobnie rzecz się ma z jakością brykietu - nie wszyscy potrzebują "skały", często wystarczy miękki i luźny brykiet, do spalenia od razu po zbrykietowaniu - wtedy mogę zaproponować sporo słabszą i tańszą maszynę, a Klient nie musi wydawać dużych pieniędzy.
Wracając z dygresji - pomagam i będe pomagał osobom, które chciałyby skonstruować amatorsko maszynę dla siebie, natomiast nie udostępnię pewnych informacji w internecie, bo jestem pewien że mądrala który wszystko wymyśla sam, bez udziału jakichkolwiek konstruktorów czy inżynierów od razu skopiuje pewne rozwiązania i zrobi to taniej, bo w końcu nic nie zainwestował w opracowanie projektu.

tato: DTR-kę powinien zrobić producent, w końcu on zna najlepiej wszystkie szczgóły maszyny. A jeżeli nie da rady, to udaj się do odziału NOT - oni pomagają w takich sytuacjach.

Przemek: wyobraź sobie że wiem, aczkolwiek obawiam się że
Tobie niewiele to powie. Bo to jest największa bolączka mojego konkurenta - polskiego producenta. Lichutkie matryce. Bo nie ma pojęcia jak je hartować, czego efektem jest ich pękanie i kruszenie się. A w moich nie ma tego problemu Smile

Tak jak wyżej napisałem - nie chciał bym fundować konkurentom oszczędności na projektach.

Przemek