BRYKIECIARKI

dcio

wlasnie biore sie za rozrysowanie, moze ktos ma program do rysunkow???

miedzmin

pointa polecam Laughing

…a tak na serio, to coś w stylu AutoCada potrzebujesz??

krzysztof

Odniosłem wrażenie, że większość tutaj wypowiadających czują swego rodzaju bliżej nieokreślony pociąg do tematyki brykietowania ( ja zresztą też ).
Myślę, że największym problemem stają się oprócz innych zagadnień ( logistyka itd ) ceny maszyn oryginalnych. Odnoszę wrażenie że większość z nas chciałaby brykietować, na czymś co się da skonstruować w domowych warunkach ( może się mylę ).
Nie wiem czy jest to możliwe. Może warto byłoby zacząć dzielenie się praktycznymi doświadczeniami, czy też refleksjami z prowadzonych prób. Na pierwszy rzut oka pomysł brykieciarki śrubowej byłby chyba najbardziej strawialny finansowo ( oczywiście jest cała kwestia średnicy i rodzaju gwintu, przeniesienia napędu itd ). Proszę o rozwijanie tego pomysłu, lub innych

pawelts1

Ja sie zastanawiam czy da sie zrobic taka brykieciarke ze silownikow od opnoszenia przyczepy (wywrotki) mysle ze taki ma wystarczajaca sile scisnac slome aby powstal brybiet zrobilem nawet prosty schemacik ale nie wiem jak go umiescic na forum.

Gość

problem zasadniczy to czy twój siłownik jest dwustronny? Z tego co wiem to powrót tłoka w przyczepie następuje samoistnie pod wpływem ciężaru - bez wymuszenia hydraulicznego.
jeżeli nie, to trudno mi sobie wyobrazić ( jest to zapewne możliwe w inny sposób ) cykl pracy brykieciarki ( w obie strony ).
Sam dysponuję dostępem do podzespołów z jelcza ( też do tej pory nie pofatygowałem się sprawdzić, czy siłownik jest dwustronny )
Wszystko zapewne zależy od tego jaki jest siłownik i jaką będziesz dysponował pompą - bo od niej będzie rzeczywiście zależała siła nacisku.
Inną sprawą niezmiernie ważną ( a kto wie czy nie najważniejszą ) jest zapewnienie automatycznej pracy urządzenia ( o ile tylko nie chcemy hobbystycznie wyprodukować kilka brykietów tylko dla samej sztuki ( o to jednak Cię nie posądzam ).
Jest jeszcze kwestia matrycy ( odpowiedni materiał i trwałość ), oraz parę innych.
Istnieje mnóstwo pras hydraulicznych pionowych. Może rozwiązaniem byłoby przystosowanie takiego urządzenia do produkcji brykietu ( brykiet o przekroju kwadratowym czy też okrągłym ) wtedy jest tylko kwestia położenia na stole pracy matrycy określającej ten właśnie kształt brykietu, podanie materiału prasowanego i wyciąganie gotowych brykietów z formy ( ? ) Może nie jest przypadkiem, że brykieciarki wyglądają tak jak wyglądają i mają cykl pracy jaki mają.
Proszę o dyskusję
Moim celem na dzień dzisiejszy byłoby zbudowanie urządzenia do produkcji brykietu ze słomy ( trociny odpadają z kilku powodów ) na potrzeby kilku domów ( nie bądźmy zbyt zachłanni i mierzmy siły na zamiary ) nie łudźmy się, że domowym sposobem zbudujemy brykieciarkę ( o ile się uda ) o wydajności 500 kg/h!
Chyba, że ktoś zamierza kupić gotowe podzespoły i złożyć, ale to chyba nie o to chodzi.
Proszę o dyskusję!!!!

pawelts1

ja juz przedstawilem moja koncepcje matrycy do brykietow umiescilem rysunek w dziale mechanika notabene ciekawe czy cos z tego bedzie i jak zaopinjuja uczestnicy tego forum.
Pozdrowienia.

slaw · Gość

Cześć jestem pierwszy raz na forum i tez jestem zinteresowany brykietami.
Myślę że jeśli bede budowal brykieciarke to bedzie to prototyp prasy hydraulicznej
narazie bez żadnej automatyki.Mam pewne pomysły ,ale nie wiem narazie od czego zaczne.Metoda prob i błedów. POZDRAWIAM wszystkich "Brykiecistów"

dcio

dcio

slaw · Gość

Nie wiem co to forum elektroda

dcio

dcio

hanaoka

Powiem szczerze - nie mam pojęcia jakie ciśnienie jest konieczne.
trochę wstyd, nie?
Maszyny GROSS'a mają ciśnienie 180-200 bar, Goldmark - do 750 bar.
I żeby było ciekawiej, brykieciarki GROSS'a robią lepszy brykiet.
zdaje się że clou programu leży w jakości całego zestawu, tego trzeba dopilnować a nie skupiać się na poszczególnych elementach.
I chyba dlatego GROSS jest droższy dwukrotnie od Goldmarka...

dcio

czytalem na ten temat niemiecka ksiazke, wg niej wymagane cisnienie to ok 120-180 atmosfer. zwiekszenie cisniena powyzej tej granicy nie powoduje zwiekszenia jakosci produktu.

markcc · Wysłany: Wto 22:06, 07 Mar 2006 Temat postu:

Witam,
Wg moich doświadczeń na słomie rzepakowej to ciśnienie 750bar daje lepsze wyniki niż 200bar i słyszałem o ciśnieniach 1000-1500bar. (Ale są to moje subiektywne oceny i może przy małych ciśnieniach ktoś miał jakis chytry pomysł)

Tu mała uwaga do Hanaoka też Ci się nie dziwię, że nie znasz ciśnienia bo mało jest wiarygodnych źródeł ale chętnie bym kiedyś zobaczył jak wygląda brykiet ze słomy z Grossa i Goldmarka.

Kiedyś byłem na targach i widziałem na własne oczy efekt pracy brykieciarki Alchemika - na słomie cóż chyba jednak mają słabe ciśnienie bo paznokieć wchodzi w boczną ściankę walca.

Widziałem też efekt pracy brykieciarki mechanicznej Vektor oj śliczne długie wałeczki ji można sobie na nich paznokieć złamać. Ciemnobrunatny kolor wałków ze słomy rzepakowej wyglądały jak kamień aż miło w rękę wziąść nic się nie sypie nie kruszy.

To co widziałem z pras ślimakowych to sobie można między bajki włożyć do handlu to się nie nadaje moim zdaniem.

Zastanawiają mnie rzeczywiste wydajności brykieciarek bo producenci podają je dla trocin a dla słomy to spadają one pewnie o jakieś 30-70% ?
Inna jest słoma rzepakowa, pszenna, żytnia, owsiana i różnice zarówno w wydajności jak i podatności do prasowania też występują ale o tym nikt nie mówi.

Ponadto polecam sprawdzić jak to sie pali brykietem ze słomy i jakie są problemy na własnej skórze.