BRYKIECIARKI

wertus23

Po pierwsze:
Czy warto robić (zastosować) chłodnicę oleju do brykieciarki hydraulicznej, która ma pracować parę razy w roku (na swoje potrzeby)?
Moim zadaniem: nie zaszkodzi ale czy warto?
Czy warto? - to pytanie do użytkowników brykieciarek.
Czy da radę zrobić chłodnicę oleju samemu? Rurki wygiąć w wężownicę, dodać wentylator i czujnik temperatury, czy to się sprawdzi?
Po drugie:
FILTR - musi być, ale te profesjonalne to są drogie. Może by tak adaptować system filtrowania oleju od samochodu? Wkręcam nowy filtr za niewielkie pieniądze i działa. Co o tym myślicie?

alimko

pewniejsza i wydajniejsza będzie chłodnica, jeśli byś robił z rurek miedzianych musisz zastosować ich więcej niż w chłodnicy, chodzi tu o powierzchnie oddawania ciepła, Czy ją robić nie wiem zależy ile czasu będzie chodzić brykieciarka, ale na wszelki wypadek w instalacji hydraulicznej przewidziałbym miejsce gdzie wrazie potrzeby można by zamontować chłodnice.

Co do filtra to każdy filtr ma określoną przepustowość, i innej budowy jest filtr paliwa, oleju w silniku i oleju hydraulicznego.

Lepiej bym brał filtracje oleju od jakiejś ładowarki teleskopowej lub od ciągnika, tu jest wydajna hydraulika więc na pewno da radę. Być może będę wstanie załatwić całą obudowę od filtra hydrauliki ładowarki teleskopowej, koledze się niestety spaliła i będzie sprzedawał na części. Jak coś to dam znać na PW Smile

stratos

Prawdopodobnie po 4 godzinach pracy olej złapie około 80 stopni
Weług mnie chłodnica jest konieczna

Można zaadaptować coś od ciągnika, bądź zastosować wymiennik płytowy, a z drugiej strony puścić zwyczajnie wode z kranu przez elektrozawór z instalacji gazowej samochodu

Co do filtra to polecał bym zewnętrzny np. od cyklopa
Zachowuje sie poprawnie do 45l/min
Jeśli brykieciarka ma większą pompe należy założyć dwa takie ruwnolegle

ZUBEK13

Kiedyś wpadł mi taki pomysł przy okazji tego tematu spróbuje cos zapodać.
Czy jakby instalacjie hydraulik przepuscic w jakiś sposób przez zbiornik w którym znajduje się materiał do brykietowania tak zeby materiał mial kontakt z nagrzanymi przewodami. Materiał służyłby jako chłodziwo i materiał cieplejszy lepiej się brykietuje tylko pewnie jako chlodnica to by nie wystarczylo.
Albo zbiornik do materiału zrobić jako zbiornik oleju,oczywiście materiał do brykietowania w środku a olej w siankach bocznych zbiornika.
Ale czy to w praktyce się sprawdzi co o'tym sadzicie .

Pozdrawiam.

darek4168

Ja swój filtr zrobiłem z rury grubościennej , kupiłem tylko wkład od hydrauliki kombajnu (Bizona) , za 30zł. . Co do chłodnicy to na razie nie była potrzebna , ale teraz myślę więcej brykietować i trzeba będzie coś wykombinować , bo olej się jednak grzeje. Myślę że taka z rurek miedzianych powinna się sprawdzić , tylko zamiast wentylatora spory pojemnik z wodą , jak woda w zimie zamarznie , to lud doskonale będzie chłodził.