BRYKIECIARKI

wertus23

Witam
Przemek - czy są już postępy w pracy nad nową brykieciarka?
Chętnie zobaczę opis i jakieś fotki
Pozdrawiam

Przemek

Witam .

Powiem tylko tyle że niestety , ale nie mam czasu żeby zająć się brykieciarką .
To prawda że już jest wiele zrobione ale jeszcze wiele czasu i kasy trzeba , a z tym nie jest najlepiej .

Cały projekt przenoszę na wakacje .
A z okazji Świąt Bożego Narodzenia Życzę wszystkiego "NAJ" 4ALL. Smile

1zbyszek2

Witaj Przemek jestem nowy na tym forum,ale obserwowałem wcześniej twoje postępy podoba mi się twoje dzieło.
Jak będziesz na forum to zerknij na twoje PW
Interesi mnie twój krokodylek- konstrukcja, montaż i schemat jego poszczególnych części Pozdrowienia z Pomorskiego

Przemek · Wysłany: Wto 22:13, 10 Mar 2009 Temat postu: WItam

Hello .

Mam wiele pytań odnośnie brykieciarek , ale bardzo przepraszam wszystkich za powolne odpowiadanie itp. sorry .

Panowie .
Luz pomiędzy tłokiem a matrycą jest tak wielki "7mm" dlatego że jak są gwoździe i wkręty to jest na tyle miejsca że mieszczą się pomiędzy tłokiem a matrycą ( nie rysują).

Gdyby były trociny tylko z odciągu bez zanieczyszczeń , można było by pochromować jedno i drugie i "nigdy" by się nie wytarło .

Bardzo męczy mnie to że nie robię nowej maszyny (brak kasy i czasu) ,
ale nadejdzie dzień i ruszymy do boju .

Pozdro dla amatorów brykieciarek. Very Happy

darek4168 · Wysłany: Śro 18:48, 11 Mar 2009 Temat postu:

Witam . Jestem od niedawna na forum , ale czytam je od kilku miesięcy . wciągneła mnie konstrukcja brykieciarki i postanowiłem się tym zajać amatorsko . Na początek wielkie DZIĘKI dla PRZEMKA za szczegułowe informacje . Jeżeli mógłbym się jakoś odwdzięczyć chętnie to zrobię . Znam się na stali i jej obróbce ( formy wtryskowe i wykrojniki do blach) , od strony praktycznej nie teoretycznej . Do Przemka , jak nie masz motoreduktora ślimaka do nowej brykieciarki , to co powiesz na taki :
[link widoczny dla zalogowanych]
To tylko przykład nie patrz na cenę .

Przemek · Wysłany: Śro 20:08, 11 Mar 2009 Temat postu:

Witam .

Skoro mowa o przekładniach to zobacz [link widoczny dla zalogowanych] można znaleźć coś ciekawego.

Ja miałem problem w pierwszej maszynie i w drugiej na początku , aż do momentu zrobienia drugiego zbiornika i tam już nie było problemów.
Ślimak z allegro połączony przez bowex do przekładni .

Pozdro dla amatorów brykieciarek .

darek4168 · Wysłany: Śro 20:46, 11 Mar 2009 Temat postu:

Witam . Dzięki za odpowiedź , przekładnie piękne tylko cena , wydaje mi się że nie zrozumiałeś mnie . to co pokazałem na alegro to był przykład , taką samą (można trafić nową ze śmieszną wadą np. zblokowany wyłącznik) za cenę 80 zł w punkcie utylizacji elektronarzędzi , w mojej okolicy , na dolnym śląsku . Nie wiem tylko gdzie mieszkasz i czy nie będziesz miał zbyt daleko .

Przemek · Wysłany: Śro 21:13, 11 Mar 2009 Temat postu:

Hmm

Chodzi o to że przekładnia ma być odpowiednia np. fi. ośki 40mm to po pierwsze
A chodzi o to , że jak coś zamontujesz to ma być możliwość szybkiego demontażu w razie "W"

Stosując przekładnie określonego typu i jakości masz zawsze możliwość wymiany na nowy model.
Jeśli tak to OK Smile

Pozdro dla amatorów brykieciarek. Smile

darek4168 · Wysłany: Śro 21:32, 11 Mar 2009 Temat postu:

Rozumiem teraz w czym rzecz , ale musisz przyznać ze pomysł był ekonomiczny pod wzglendem finansowym .Nie jestem znawcą , ale martwi mie ten luz między tuleją a tłokiem , nie przechodzą trociny poza tłok od strony siłownika?.

Przemek · Wysłany: Śro 22:42, 11 Mar 2009 Temat postu:

Witam.

Nie przedostają się bo nie zgniatasz tłoczyskiem tylko przedłużką dołączoną do tłoczyska.

Pozdro dla amatorów brykieciarek. Smile

Ps. Zobacz tutaj [link widoczny dla zalogowanych]

darek4168 · Wysłany: Śro 23:31, 11 Mar 2009 Temat postu:

Tak wiem że przedłużką przykręconą do tłoczyska , chodziło mi o to czy tą szczeliną 3,5 mm nie przeciskają sie troty . A co byś powiedział na szczelinę 0,1 dziesiąta mm , tak żeby gwoździe i śruby nie miały się gdzie wcisnąć , tylko zostały by pchnięte do przodu ( wersja musiała by być z ,, krokodylkiem '' nie z zasuwaną sztabą ) . W swoim zakładzie zrobiłem tłok z stali gat. 55 . zahartowałem zmierzyłem i odpuściłem . Zaraz po wyjęciu z pieca średnica zwiększyła się o 0,2 dziesiąte mm . Z tąd pomysł na taki luz.

Przemek · Wysłany: Czw 7:26, 12 Mar 2009 Temat postu:

Ale kombinacje .

Jak pisałem że 7 mm to 7 .

Miałem bez luzu , to się zacierało
potem 1mm
3mm
aż doszło do 7 i było ok .
W miejscu trzymania przedłużki była uszczelka i nic się nie cofało do tłoka .
A weź sobie kołek i rurę o 7 większą i sprawdź . Zobaczysz że tylko pyłek zostanie , a jak masz grube trociny to nic nie zostaje .

Ja pisałem to co było sprawdzone i u mnie było OK może jak po testujesz to dojdziesz do czegoś innego lepszego (też to opisz ) . Smile

Pozdro dla amatorów brykieciarek.

darek4168 · Wysłany: Czw 19:46, 12 Mar 2009 Temat postu:

Witam .

Dzięki za fachowe wyjaśnienia .Biorę się za testy , na pewno opiszę swoje doświatczenia.

stratos · Wysłany: Sob 13:05, 28 Mar 2009 Temat postu:

Przemek
czy przypadkiem nie zdażyło ci się wżucić do brykieciarki mokrych trocin
twoja maszyna pcha brykiet w zasuwe, a nie jak większośc przez szczęki

ciekawi mnie jak by to się sprawdzało jako wstepna "wyciskaczka wody"

z innej beczki - zużycie się szczęk np. w moje brykieciarce powoduje gwałtowne zmiany w kształcie brykietu
staje sie on poprostu brzydki i jajowaty a niejednokrotnie postrzępiony, gdyż zaraz za tuleją szczęki zostają wytarte na kształt płomienia świecy

czy w miare zużywania się tulei (matrycy) w Twojej brykieciarce spada również jakość brykietu ?

biorąc pod uwage samo idee brykietowania, to własnie tak powinna wyglądac brykieciarka - z zasuwą
jednak z racji ekonomi stosuje się szczęki gdyż takie rowiązanie ma wiekszą wydajność

a tak wogule to chętnie bym z Tobą porozmawiał
można prosic o telefon Embarassed

Przemek · Wysłany: Sob 22:07, 28 Mar 2009 Temat postu: