BRYKIECIARKI

kuciech

technologia zbioru musi być dostosowana do możliwości przerobowych maszyny tak by była w pełni wykorzystana, prasa pracuje tylko w okresie zbioru po czym przez cały rok garażuje. Tam gdzie są średnie areały i produkcja zwierzęca typu bydło i trzoda rozwiązaniem jest prasa zwijająca (pasowa, walcowa,łańcuchowo-prętowa). do transportu z pola tak jak przy kostce wielkogabarytowej potrzebny jest sprzęt ładujący ale już w małych budynkach inwentarskich mimo swojej wagi łatwiej się nimi manipuluje ręcznie. zastosowanie siatki jeśli nastawiamy się na wydajność zmniejsza w rzeczywistości koszty prasowania gdyż cykl owijania jest znacznie krótszy niż wiązanie sznurkiem, spadaja koszty paliwa, robocizny itd. prasa wielkogabarytowa to już maszyna dla latyfundiów, areały pow. 1500 ha. nie ma tu przestojów na wiązanie, pojemność transportów jest w pełni wykorzystana (foremniejszy kaształt kostki), sprawniejsza manipulacja ładowaczami, są też prasy wielkogabarytowe samojezdne deutz-fahr które potrafią w sprzyjających warunkach przerabiać dwa pokosy, uformowany z kostki stóg łatwiej jest zabezpieczyć przed opadami, a jesli ktoś nie ma hal do grażowania narzędzi, może postawić sobie z dużych kostek sezonowy garaż ;]
po rzepaku rolnikom się spieszy bo nasiona, które się osypały podczas zbioru szybko kiełkują i słoma na pokosach porasta.
duży pokos po zbożach jeśli nie zostanie zebrany przed deszczem potem przy gruncie sam nie wyschnie, pokos porasta (sprzyjające warunki do kiełkowania) i trzeba zastosować przetrząsarkę a to koszt i stracony czas
robię u siebie ok. 3000 tyś balotów rocznie w czasie żniw na potrzeby gospodarstwa a niedługo też małej produkcji peletu, czasem nie zdąże za kombajnami i robi sie nerwowo a po żniwach myślę jak by tu jeszcze wykorzystać prasę. dla mnie najwygodniejsza byłaby prasa wielkogabarytowa ale w sumie nie miała by co robić (koszta zakupu sie nie zwrócą), może w przyszłości?...
aha do rozpoczynających - pamietajcie że słoma to również nawóz organiczny zastępujący obornik i nie każdy gospodarz jest gotów z tego zrezygnować, niekiedy można namówić jedynie do sprzedaży słomy z części areału, argumentem na naszą korzyść jest fakt inhibicyjnego (hamującego) działania corocznego przyorywania słomy na zdrowotność łanu (resztki pożniwne magazynem form przetrwalnych chorób)

wojtas organizujesz wycieczki koedukacyjne po swojej przetwórni?

wojtas

Wycieczek nie oprowadzam. Ale jeścli chcesz się czegoś nauczyć to zapraszam.

wojtas

kuciech. NIE denerwuj się to był żart.

a teraz mam pytanie do wszystkich na forum czy ktoś nie chce sprzedzć brykietu do ELEKTROWNI KRAKÓW!!!!
I to na wczoraj każdą ILOŚĆ!!!!!

mapi

Witam
A jaki ten brykiet miałby być?
Mateusz Piotrowski

Andrzej Straw

jak cena loco Kraków

wojtas

napiszcie do mie numery telefonów na [link widoczny dla zalogowanych] a ja oddzwonie i wam podam namiary bezpośrednio na człowieka z elektrowni to się dogadacie może sami przyjadą

kuciech

do wojtas - zaprosiny przyjęte, jak będę zabawiał w okolicy to wpadne ;]

wojtas

Do "mapi"
brykiet ma być ze słomy i to podstawa

wektor

wojtas · Wysłany: Sob 22:48, 01 Mar 2008 Temat postu:

to taż nie tak do końca. bo jeśli by tak było to by kontraktowali słome na ten rok, a nie palili mosty za sobą. problem jest gdzie indziej, po pierwsze tak jak napisałeś, a po drugie sprzedają "dzierżawią" linie ludzią kompletnie do tego nie przygotowanym. Sam z doświadczenie wim że 10tyś/t rocznie to nie bułka zmasłem mam na myśli zbiory a następnie całą logistyke, a POLMOT jak znajdzie jelenia z kasą to najchętniej by wcisną takiemy pomiędz 4 a 8 brykieciarek naraz. Razz

kuciech · Wysłany: Nie 14:54, 02 Mar 2008 Temat postu:

Ci pieczarkarze chyba maja prosperity. Wczoraj zapukał do mojego potencjalnego dostawcy biomasy słomy, producent podłoża dla grzybni z ofertą zakupu każdej ilości słomy bez ograniczeń jakościowych. Odszedł z niczym... Smile

na razie...:-/

Andrzej Straw · Wysłany: Nie 15:45, 02 Mar 2008 Temat postu:

też obserwuję dużą aktywność tego sektora

wojtas · Wysłany: Nie 17:19, 02 Mar 2008 Temat postu:

Przy dzisiejszej technologi na podkłady może iść każda słoma(za wyjątkiem rzepaku ale można ją wkożystać jako wypełniacz) bez względu na wilgoć, pleśń, czy grzyby pasożytnicze, jeśli potrącają z ceny za wilgoć to tylko by mieć tańszy surowiec a grzybnia jak ją kupujesz to i tak ma do 70-85% wilgoci

justynako83 · Wysłany: Sob 19:48, 15 Mar 2008 Temat postu:

jestem zainteresowana producentami pelet i brykietów w woj slaskim prosze o inforamacje na meil: [link widoczny dla zalogowanych]

demien8

Witam. Jetem bardzo zainteresowany produkcja brykietu ze słomy,mam nawet jak sądze odpowiednie do tego waruki,ale nigdy nie widziałem takiej fabryki "na zywo". Czy znalazłby się jakiś producent najlepiej z dolnego śląska,woj sąsiednich,lub wogóle w polsce u którego mogłbym zobaczyc cały ten proces ????