BRYKIECIARKI

cerry

Witam.
Ponieważ mam (i będę miał co rok) nadmiar siana, którego chciałbym się pozbyć, więc postanowiłem je przerobić na biomasę i wykorzystać do ogrzewania domu. Mam piec zasypowy dolnego spalania 25KW z dosyć dużą komorą zasypową 120dm3. Na początku myślałem o pelleciarce, głównie ze względu na cenę maszyny (oczywiście chińskie), ale po rozmowie z kilkoma osobami (co ciekawe żaden z dystrybutorów nie chciał mi podać kontaktów do ludzi, którzy kupili te maszyny, a ja chciałem zobaczyć jak to działa), które z tym walczyły raczej dałem sobie spokój z chińskimi pelleciarkami. Czy do moich celów sprawdzi się brykiet? Na maszynę nie chciał bym wydać więcej jak 30tyś, oczywiście używane. Z tego co przeczytałem to na forum to najlepszą jakość dają brykieciarki hydrauliczne, ale przy tej samej cenie są mniej wydajne, lub inaczej patrząc przy tej samej wydajności są sporo droższe. Czy w zastosowaniu typowo na własny użytek jakość brykietu jest bardzo ważna? Znalazłem używanego Biomassera chyba z rozdrabniaczem za 22tyś, ale zastanawiam się czy w ogóle zawracać sobie głowę tym, gdyż często widziałem wpisy, że Biomasser to zwijacz słomy a nie brykieciarka. Czy na prawdę jest tak źle? Czytałem tu na forum, że brykiet słabej jakości ze słomy dosłownie znika w piecu, nie dając za wiele ciepła.
Znalazłem jeszcze coś takiego: allegro.pl/item868707376_brykieciarka_brykietownica_schuko_70kg_h.html

Brykieciarka SCHUKO Compakto 1500 L
Hydrauliczny zgniot , ciśnienie pompy do 200 Atm
Wydajność ; 70 kg / h
Średnica brykietu 60 mm
Silnik 7,5 Kw
Cena 26tyś

Czy taka brykieciarka była by lepsza (dla mnie)?

Prosił bym również o ogólne odniesienie się do mojego problemu.
Pozdrawiam

darek4168

Witam .Kup po kilka worków różnego gatunku brykietu z różnych brykieciarek i spróbuj palić nimi w swoim piecu , wtedy będziesz miał odpowiedź , jaka brykieciarka spełni twoje oczekiwania.

stratos

Bo zaraz z krzesła spadne

Toć weź człowieku jak juz się upierasz przy kotle który posiadasz i sobie ślimak z koszem zasypowym do tego kotła domontuj
Na cholere to jeszcze zgniatać i sobie kłopt na głowe brać
młynek-worki-kosz zasypowy-ślimak i palenisko

silva19

Nie opłacalne

grześ21

AMEN

darek4168

Robiłem ten eksperyment Very Happy

, piec był szybszy ode mnie Shocked

, a temperatura lepiej nie pytajcie.

cerry

Po pierwsze, wiem że to nie jest interes mojego życia, ale jak pisałem muszę pozbyć się nadmiaru siana, a niestety w mojej okolicy nikt go nie skupuje, nawet za darmo. Napisałem, że brykiet byłby na własne potrzeby i tak się nastawiam, ale jeżeli miał bym jego nadmiar to pewnie spróbował bym go sprzedać., więc prosił bym o bardziej rozbudowany komentarz niż "Nie opłacalne" i "Amen" Smile

Pomysł z paleniem rozdrobnionym sianem ma pewną sporą wadę. Przechowanie np 15 ton siana wymaga znacznie więcej miejsca niż 15 ton brykietu, oraz uzupełnianie zbiornika na siano musiało by być bardzo częste, lub zbiornik bardzo duży, a na taki w kotłowni nie ma miejsca. Dodatkowo o czym pisałem wyżej, jeżeli okaże się, że nie jestem w stanie spalić całości posiadanego siana, to znowu nie będę miał co z nim zrobić.

Z wypróbowaniem różnych rodzajów brykietu z rożnych maszyn jest o tyle problemem, że po pierwsze prawie nikt nie robi go z siana, a po drugie w mojej okolicy jest tylko jedna brykieciarnia (słomy) i już jakiś czas temu produkcja tam została wstrzymana. Ale fakt muszę kupić jakikolwiek brykiet (najlepiej chyba słomiany gdyż powinien być zbliżony do tego z siana?) i zobaczyć jak zachowuje się w moim kotle.

Eksperyment kolego robiłeś z paleniem brykietów, czy rozdrobnionej biomasy?

Może ktoś napisać co sądzi o tej brykieciarce hydraulicznej nad którą się zastanawiam?

Ps. jak mogłem upierać przy jakimkolwiek kotle skoro to był mój pierwszy post? Laughing

stratos

To oczywiste
Napisałeś że chcesz spalic siano które posiadasz na potrzeby własne, drążąc przy tym temat brykietowania tej substancji

Spalić siano można na dwa sposoby
Albo je przystosowac do kotła który posiadasz, albo przystosować kocioł do niego

Wniosek jest prosty
Chcesz pozostac przy kotle który jest a przetwożyć siano tak aby sie do niego nadawało

To się dedukcja nazywa Cool

grześ21

kolego z czystej grzeczności ci powiem nie warto kup sobie za ta kasę kocioł na kostki słomy i jeszcze ci zostanie.pozbędziesz sie nerwów ,rachunków za prąd bałaganu i hałasu.załadunek 2 kostek starcza na kilka godz byłem oglądać taka kotłownie to koleś ma słomę z 10 hektarów i opala tym 430m2
lepiej przechować 15 ton pod folią niż organizować brykieciarnie i tak czy tak gdzieś to siano przechowywać

darek4168

To była sieczka nie brykiet . Brykiet z tego to dopiero zamierzam testować .