BRYKIECIARKI

sandak

witam!!!

oststanio na allegro lub w necie zaobserwowalem zjawisko pokazywania sie brykieciarke ślimakowych Chińskich... co o nich sądzić. cena w granicach 15 tys, pln jest niska. maszyna wyglada na b. prostą. czy jednak warto w nia wogole inwestować? czy nie jest to po prostu zabawka? poszukuje brykieciarki dla trocin (mam zakład stolarski), o wydajnosci ok 70 kg/h.... co myslicie o tej chińszczyźnie?

może jkest wśród Was jakiś posiadacz tego smoka?>??

pozdrawiam

hanaoka

Cena adekwatna do jakości.
Ostatnio podziwiałem chińską brykieciarkę hydrauliczną "po przeróbkach", która rozsypała się po dwóch tygodniach pracy a dystrybutor odpowiedzialny za naprawy gwarancyjne przestał odbierac telefony. Zrobiliśmy badanie szczęk zaciskowych, ich twardość wynosiła 3 HB !!! Niewiarygodna rzecz, element w którym występuje wysokie tarcie o twardości odpowiedniej dla cyny i ołowiu...

Maszyna kosztowała klienta niecałe 20 000 PLN, naprawa wyszła niewiele mniej...
Wykonanie przeróbek niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania maszyny to koszt około 60-70 000 PLN: przerobienie hydrauliki na zgodną z podstawowymi standardami (chiński zostaje tylko zbiornik na olej i ewentualnie silnik), wzmocnienia siłowników, wymiana matryc i punktów mocowania matryc, przewodów, większości elektroniki...

Na marginesie: jestem ciekaw co przerabiają dystrybutorzy tego cuda, bo wszystko wyglądało na pełną chińszczyznę. I jakie kwalifikacje do takich przeróbek mają Smile

cetnar

Witam,
Czy sprawa z małymi chińskimi peleciarkami wygląda tak samo jak z brykieciarkami? Ma ktoś wiedzę na temat ich wytrzymałości w praktyce?
Pozdrawiam

Ludwik

Ciekaw jestem opini Drazu na temat tych brykieciarek Chińskich po przeróbkach , po krytyce hanaoka , bo z tego co wiem to brykietuje na nich duże ilości różnego rodzaju brykietu i z tego co wiem loginal też sprzedaje te brykieciarki i produkuje na nich brykiet

marsosno

planuje kupić taką chńską brykieciarke 11kw lub peleciarke na 7,5kw.

proszę jakieś opinie.

Lipton

Widziałem brykiet z tych brykieciarek. To szajs. Tylko chińczycy mogli wpaść na to żeby robić brykiet i od razu go palić Smile

Chodzi o to że wychodzą z nich przypalone trociny. A tak poważnie hanaoka ma rację. Chińczycy robią w tej chwili atrapy brykieciarek. Najlepsze są oryginalne japońskie. Dopasowują ślimaki do granulacji jaką posiada klient oraz materiału. Chociaż są proste potrafią zbić pini kay na beton prawie. Niestety produkcja jest super trudna, także to zniechęca wielu.

hanaoka

Hm... w Pini-kay brykiet też jest przypalany ogniem, co ma utwardzić brykiet. Niestety japoński oryginał jest skazany na zapomnienie - po śmierci właściciela firmy maszyny przestały być produkowane, nie mam pojęcia czy kiedykolwiek ktokolwiek wykorzysta dokumentację...

Lipton

No tu się mylisz hanaoka. Maszyny nadal są w sprzedaży ale to raczej chodzi o wygodę wykonania i wydajność. Maszyny ślimakowe narażone są na awarie. Częsta wymiana ślimaków mocno odbija się na wydajności a dym i pył z opiekanego brykietu są po prosu uciążliwe. Dlatego cena jest wysoka i konkurencja mała.

hanaoka

To dla mnie nowość, nie wykluczam że jakoś firma się podniosła ostatnimi czasy i produkuje znów maszyny.
Największym problemem tych maszyn jest zagrożenie wybuchem w przypadku pojawienia się olejków eterycznych w materiale - przy bardzo wysokim ciśnieniu ogień powoduje wtedy zapłon wyzwalających się gazów.
Maszyny mają wprawdzie zabezpieczenie przed nieszczęściem spowodowanym nagłym wyzwoleniem się energii, ale nie trzeba nikomu wyjaśniać czym grozi pojawienie się ognia w miejscu gdzie są duże ilości suchutkiego drewna (Pini-kay ma maszyny, które najlepiej sprawdzają się w parkieciarniach - jedyenym drewnem tam przerabianym które ma olejki eteryczne jest akacja, cała reszta jest super materiałem do tego typu brykietu)

Lipton

Robie ten brykiet i nigdy nie miałem takiej sytuacji jak opisałeś.Jaki ogień? Jakie olejki? Jak tuleja jest zapchana to strzeli. Do każdego materiału jest inny ślimak, najlepszy jest buk i dąb. Widzę że twoje posty nie są zbyt bezstronne a zalatują krypto reklamą. Chcesz wszystkim wmówić że bardziej opłaca się robić brykiet w kształcie walca z brykieciarek sprzedawanych przez firmę hanaoke po 320zł za tonę niż z japońskich brykieciarek który schodzi po 530 zł za tonę?